Sądziła, że chroni pieniądze zgromadzone na koncie, a stracił blisko 35 tys. zł
Coraz częstym sposobem dokonywania przestępstw jest wykorzystywanie połączenia telefonicznego z potencjalną ofiarą, która w trakcie rozmowy jest przekonywana, że rozmawia z pracownikiem banku lub osobą reprezentującą inną instytucję finansową. Często wykorzystywany jest do tego spoofing telefoniczny, czyli popularne oszustwo polegające na podszywaniu się dzwoniącego pod inne numery, by móc następnie dzwonić z nich do ofiar i udawać inną osobę. Przy wykorzystaniu konkretnych rozwiązań technologicznych dzwoniący może ręcznie wprowadzić numer, który ma się wyświetlić adresatowi połączenia jako numer dzwoniącego.
Do takiego oszustwa doszło w miniony piątek 24 lutego br., kiedy to na telefon mieszkanki powiatu strzelińskiego zadzwonił nieznany mężczyzna i podając się za pracownika banku oświadczył, że zgromadzone pieniądze na koncie są zagrożone. Po chwili na ten sam numer ponownie zadzwonił nieznany mężczyzna tym razem podając się za policjanta oświadczył, że dzwoni jedynie po to aby uwiarygodnić rozmowę przeprowadzoną przed chwilę z „pracownikiem banku”. Od tego momentu sprawy potoczyły się bardzo szybko. Kobieta sądząc, że ma do czynienia rzeczywiście z pracownikiem banku postępowała zgodnie z podawanymi wskazówkami. Jak ustalono niczego nieświadoma kobieta wykonała kilka przelewów na łączną kwotę blisko 35 tys zł.
Pamiętajmy, że musimy mieć się na baczności, zwłaszcza w sytuacji gdy chodzi o nasze pieniądze i dane wrażliwe. Za każdym razem, gdy proszeni jesteśmy o wykonanie transakcji z naszego rachunku bankowego, przekazanie danych służących do logowania na konto bądź gotówki nieznanej nam osobiście osobie, jest to potencjalne oszustwo i wówczas należy bezwzględnie starać się zweryfikować wiarygodność osoby, która do nas dzwoni, albo kontaktuje się z nami w inny sposób – poprzez SMS, komunikator internetowy czy pocztę elektroniczną. Warto dwa razy zastanowić się i dokładnie wszystko sprawdzić przed wykonaniem czynności zleconej nam przez głos w słuchawce, aby nie stracić życiowych oszczędności.
Pod żadnym pozorem nie przekazujmy jakiejkolwiek osobie, co do tożsamości której nie jesteśmy stuprocentowo pewni, loginu i hasła do bankowości internetowej oraz danych karty płatniczej. Są to informacje poufne i powinny być tylko w posiadaniu ich użytkownika. Nikt nie ma prawa wymagać od nas ich podania. Prawdziwy przedstawiciel banku nigdy o to nie zapyta.
asp. Łukasz Porębski