Odpowiedzą za bezpodstawne wezwanie patrolu Policji

Tak było tym razem w miniony piątek 15 września br., po godz. 19: 00 na telefon alarmowy 112 zadzwoniła kobieta, która poinformował dyspozytora, że w Łojowicach gm. Wiązów doszło do włamania do jej mieszkania. Zadysponowany na miejsce patrol Policji ustalił, że do opisanego w zgłoszeniu zdarzenia nie doszło, a kobieta w wyniku najprawdopodobniej upojenia alkoholowego całą historię wymyśliła. W toku prowadzonych czynności mundurowi podjęli decyzję o przebadaniu kobiety na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Urządzenie przenośne pokazało zawartość blisko 2, 5 promila alkoholu.
Do drugiego zgłoszenia doszło w dniu 16 września br., po godz. 20: 00. Dyżurny odebrał zgłoszenie z treści, którego wynikało, że w Jaworowie gm. Wiązów doszło do awantury domowej. Również w tym przypadku przybyły na miejsce patrol nie potwierdził otrzymanego zgłoszenia. Ponadto na okoliczność podjętych czynności mundurowi usiłowali rozpytać zgłaszającego mężczyznę, który jak ustalono w międzyczasie z powodu upojenia alkoholowego położył się spać i nie wyraził chęci rozmowy z policjantami.

Nieuzasadnione wezwanie Policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem. Oprócz konsekwencji prawnych i finansowych, pamiętajmy o tym, że blokując telefon alarmowy uniemożliwiamy połączenie osobie, która naprawdę może tej pomocy potrzebować. Zaangażowanie służb do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie nie mogą być w miejscu, gdzie taka pomoc jest konieczna. Zgodnie z art. 66 Kodeksu wykroczeń „Kto chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia,umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego - podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł”.

 

asp. Łukasz Porębski